Belfer tonie w dzienniczku

2013-02-15 12:26

Źródło: Głos Nauczycielski nr 7 z dn. 13 lutego 2013r.

Najnowszy pomysł MEN: nauczyciele będą rejestrować „najważniejsze dodatkowe zadania realizowane w ramach swoich obowiązków”. O opinie na ten temat poprosiliśmy kilkoro spośród laureatów Konkursu Nauczyciel Roku. Wszyscy pytają: dodatkowe zadania, czyli jakie? Jak to zapisywać? I czemu to ma służyć?

 Anna Sosna,

Nauczyciel Roku 2011, anglistka w Zespole Gimnazjów im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Częstochowie:

- Na stronie MEN wyczytałam, że „sposób rejestrowania określi organ prowadzący”. Obawiam się, że po raz kolejny będzie tyle interpretacji, ile samorządów. Jak podejdą do sprawy? Niewykluczone, że niektóre uczynią z takiego przepisu narzędzie represji wobec nauczycieli. (...) Przez cztery godziny sprawdzałam kartkówki i prace klasowe, co w projekcie dzienniczków nie jest zapisane. Dlaczego? Przecież to się nie robi samo! Generalnie dzienniczek proponowany przez resort jawi mi się jako powielanie papierów, które w dokumentacji szkoły już istnieją - protokoły rad pedagogicznych, plan szkoleń, wywiadówek itp.

Wiesław Włodarski,

Nauczyciel Roku 2007, matematyk, dyrektor Zespołu Szkół nr 73 w Warszawie:

- Czytam ministerialny projekt i mam ambiwalentne uczucia. Z jednej strony takie rejestrowanie czasu pracy mogłoby pokazać społeczeństwu, ile tak naprawdę pracujemy, a z drugiej martwi mnie to, że sposób rejestrowania miałyby określać samorządy. My napiszemy wszystko, co według nas jest ważne dla uczniów i szkoły, a urzędnicy to zakwestionują.(...)

Jacek Świerkocki,

Nauczyciel Roku 2005, chemik, matematyk, informatyk, dyrektor Gimnazjum nr 2 w Żorach:

- Zastanawiam się, dlaczego propozycja MEN wyprzedziła publikację raportu Instytutu Badań Edukacyjnych z ogólnopolskiego badania czasu pracy nauczyciela. Przecież brało w nim udział kilka tysięcy osób z całej Polski. Ale to nie jest najważniejsze, bowiem diabeł tkwi w szczegółach, a niektórych zabrakło mi w ministerialnym pomyśle. Nie ma w nim mowy o tzw. pracy własnej nauczyciela.(...)

Marzena Kędra,

Nauczyciel Roku 2012, nauczanie wczesnoszkolne, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Moszczance (woj. opolskie):

- Uważam, że ta ministerialna propozycja jest kolejnym uprzedmiotowieniem nauczycieli. Przecież ktoś musiałby te dzienniczki kontrolować, a nie wiem, czy samorządowcy byliby z tego zadowoleni. Ten obowiązek spadnie, jak mniemam, na dyrektorów. I co, będę musiała stawiać pieczątki przy każdym wpisie nauczyciela? (...)